Polska na tym wspieraniu zbrodniczego syjonizmu nic nie zyskala, a wrecz przeciwnie.Stracila wielomiliardowe rynki na Bliskim Wschodzie, i zszargala swoja opinie...To wielki blad, jak "Wielblad"...Po drugie Izrael jest groznym panstwem, dla swiatowego pokoju.Wiedzac o tym, ze ma wolna reke, i poparcie USA, robi od dziesiecioleci na co ma zywnie ochote.Nie ponosi zadnych konsekwencji, za swoje najbardziej zbrodnicze dzialania.To demoralizuje, i rozzuchwala.Nie ma zadnego logicznego, i sensownego powodu, dla wspierania Izraela.
Żeby pisać na temat, to trzeba mieć wiedzę! Był taki czas, gdy premier Izraela chciał zawrzeć traktat pokojowy z Arafatem i oddać część ziemi , zajętej w wojnie 6-dniowej. Niestety, Arafat nie zgodził się, bo , po podpisaniu traktatu, kasiora byłaby znacznie mniejsza!!! Po jego śmierci, znaleziono na kontach 3 miliardy dolarów, które ukradł z pomocy zachodniej!!! Izrael mógłby zmiesć palestyńczyków z powierzchni ziemi, ale chce żyć w pokoju, a arabusy są wychowywani w duchu wojny ze śmiertelnym wrogiem i to jest podstawowy problem!
Hahahah....dobre sobie.Skad Ty takie "Koszalki Opalki" wyciagneles...Z "Jerusalem Post";)Podstawowym problem jest mesjanizm zydowski oparty na rasistowskim talmudzie...Tu nigdy nie bedzie zadnego porozumienia.Agresywnosc Islamistow, to tylko konsekwencja swiatowego syjonizmu, polityki USA i Izraela - to jest zwykla samoobrona, przed wyniszczeniem, i dominacja silniejszego...Trzeba byc naprawde slepym, i glupim, aby usprawiedliwiac ta ludobojcza polityke.W konsekwencji, i tak Izrael polegnie, to kwestia czasu...A zydostwo zostanie porzadnie przetrzebione kolejny raz, na wlasne zyczenie.Zreszta to by bylo bardzo korzystne dla swiatowego pokoju:)
"No i ostatni z listy przesądów polskiej inteligencji, który znowu wysnuje pochodzenie, istnienie tego przesądu z tego przeglądu prasy, który tutaj był. Wymienione zostały różne stolice, tak? Z których, w których urzędują ludzie, którzy nie chcą niepodległej Polski. Różne stolice zostały wymienione, to znaczy jak zwykle, przede wszystkim Moskwa, Berlin, Bruksela, tak? Gdzieś tam majaczy się Waszyngton, No, jeżeli ktoś opowiada, snuje narrację współczesną, politologiczną i nie wspomina o tym co tam w Tel Awiwie piszczy, to jest, to jest, to kpi albo o drogę pyta, prawda? To po prostu się nie da tej układanki, nie da się tego poukładać."
Nie istnieje.Jest tylko tzw. koncesjonowna, dla niepoznaki zwana "patriotyczna" ( PiS).Sednem sprawy jest stosunek do polityki miedzynarodowej, a tu mamy pelna zgodnosc od SLD do PiS...To tlumaczy wszystko w polityce polskiej po 1989 roku.Koniec kropka.
Zabrzmiały moje komentarze może za ostro, bo dalej jestem przyjazny Panu Romualdowi, ma świetne pomysły co do wojska, obronności, geopolityki i sytuacji wewnętrznej. Mało kto ma odwagę mówić o lobbies pruskim i ruskim, niezręcznie nawet przyznawać się do lobbies amerykańskiego (automatycznie też prożydowskiego, proizraelskiego, NWO), ale NIKT z establishmentu nie powie wprost o lobbies żydowskim, masonskim, izraelskim, o NWO jak to przecież mówi Brzeziński wprost... oczywiście jako ich rzecznik, kreator od środka.
Nie dziwi mnie iż Pan Romuald ma taki pogląd. Dziwi mnie... że go go wypowiedział publicznie :):):) Czego pewnie żałuje. Polityk wyznaje zasadę - milczenie jest złotem. Ciemny lud nie powinien znać prawdziwych poglądów Graczy.
Na Izrael jest powszechny konsensus w scenie III RP nawet na łonie opozycji patriotycznej i to nie niepisowskiej. Łamie to tabu tylko niewielu Polaków optujących za III drogą.
------------------------------------------------
W interesie Polski jest ISTNIENIE POLSKI i tradycyjnego, w tym etnicznego, Katolickiego Narodu POLSKIEGO,
------------------------------------------------
a nie jakiekolwiek państwa, które powstało na krzywdzie miejscowych i to po raz kolejny w dziejach. Wiadomo jak skończą Palestyńczycy, to jest zapisane w Starym Testamencie, metody starożytne wracają, zginą co do jednego albo zostaną wypędzeni z enklaw, ewentualnie wysterylizowani, zatruci i zginą "naturalnie". Tam wszędzie będzie Wielki Izrael, to kwestia chyba już nie pokoleń, nie nie dekad, ale lat. Czy islam na to pozwoli, czy Rosja na to pozwoli z Chinami? Nie wiem, ale czuć zagrożenie wielką wojną, rzeziami.
Jakie poglądy mają nasi politycy od lewa do prawa? W skrócie? IZRAEL, poglądy żydowskie. Jak to możliwe? Konsensus który charakteryzował opozycję, w latach 70-tych nie powstawały siły odwołujące się do endecji, NOP słabiutki z 1981 dopiero. Zawsze wszędzie był zadziwiający filosemityzm, albo milczenie o tym.
To charakteryzuje też siły propisowskie, przecież Gazeta Polska atakuje NE pod zarzutami m.in antysemityzmu, antyizraelskości. Tak pisał towarzysz Targalski przecież, wczoraj był podobny tekst WPOLITYCE.
Co nas obchodzi Izrael, oni nas nie będą bronić ani przed Rosją, ani przed Niemcami, ale będą przebiegle swoimi grami szczuć przeciw Rosji, a to dla nas śmiertelne zagrożenie. Moim zdaniem nawet w Zamachu Smoleńskim mieliby motywy. To śmiała hipoteza i nie do sprawdzenia poza rozważaniami niepoprawnej geopolityki. Już wykorzystano Gruzję, teraz pora na Polaków?
Wiele, większość państw uznało aspiracje Palestyńczyków, tamże uznając stan dokonany wg mnie (skoro Izraelczycy nie chcą odpuścić i wyemigrować w komplecie do pojemnej USA) powinno być wspólne państwo, Izrael-Palestyna, coś jak Unia Polsko-Litewska. Zły pomysł? A ma ktoś lepszy na trwały pokój? Aaaa tak, mamy stanąć po stronie Izraela i poprzeć zbliżające się ludobójstwo Palestyńczyków, a może też okolicznych narodów, gdyby się odważyły wstawić zbrojnie za mordowanymi.
Mamy problem, jaka będzie III siła. Czy też proizraelska? MOWY NIE MA!!!
Normalna współpraca, od czasu do czasu można kupić pełną licencję na nowoczesną broń, ale PEŁNA, 100% polonizacja, produkcja 100% w Polsce, możliwość eksportu.
Może Pan Romuald napisze rozprawkę udowadniającą swoją kuriozalną tezę, poza tym nie wolno łączyć wspierania Palestyny z tym jakoby bylibyśmy za likwidacją Izraela. Nawet ja tego nie nigdzie, nigdy nie postulowałem. Co ma piernik do wiatraka? Nie zamierzam jednak umierać w obronie Izraela jakby co, ani Gazy, martwmy się o siebie, bo nasza armia, system obronny to karykatura. Tu akurat Izrael na dobre wzorce, nawet Hamas ma lepsze katiusze od naszych rzekomo tak nowoczesnych, a o zasięgu zaledwie do 40 km.
"Jestem ciekaw ilu posłów, senatorów i innych polityków w Polsce podziela zdanie Pana Szeremietiewa?"
===================
Wszyscy, prywatnie może paru by pomruczało, ale podczas głosowania na pewno poprą Izrael w czymkolwiek, np w wysłaniu tam armii, tyle że my jej nie mamy, ale nazwa została.
Czepiasz się, wiadomo że lepiej zachować neutralność, ale już Dmowski stawiał na SŁABSZĄ stronę w danym układzie, czyli np do 1917 na Rosję. Katolicy nie powinni pozwalać na mordowanie słabszych, wszystko jedno kto kogo morduje, ludzie to ludzie, bliźni. Bez Izraela wyznawcy Allaha żyliby sobie spokojnie na Bliskim Wschodzie wypasając wielbłądy i świat byłby lepszy, miejsce żydów było po II wojnie poza "antysemicką" Europą w judeoUSA.
"Zabrzmiały moje komentarze może za ostro, bo dalej jestem przyjazny Panu Romualdowi, ma świetne pomysły co do wojska, obronności, geopolityki i sytuacji wewnętrznej. "
Nie było moim zamiarem atakowanie prof. Szeremietiewa. Pytanie padło podczas wczorajszej dyskusji, całkowicie spontanicznie. Kierowała mną ciekawość opinii Pana profesora na ten temat.
Osobiście darzę Pana Szeremietiewa wielkim szacunkiem i nadal uważam go za osobę godną najwyższych stanowisk w Polsce. Dlatego też ośmieliłem się zapytać o tą nurtującą mnie kwestię.
Podstawowe pytania w tej dyskusji powinny być dwa:
1) Pierwsze złożone: Dlaczego uważają, że nie powinniśmy się angażować po stronie palestyńskiej? Dlaczego w interesie Polski jest istnienie państwa Izrael? Co ma piernik do wiatraka?
2) Ilu posłów, senatorów i innych polityków pretendujących do roli tych którzy rządzą lub mieli by chęć sprawować rządy w Polsce podziela zdanie Pana Szeremietiewa?
I jeszcze raz powtórzę: niech odpowiedzą dlaczego?
Kto twierdzi inaczej mocuje sie z faktami.. Przytocze moja wczesniejsza wypowiedz w temacie:
***
Uwazam, ze stosunki polsko-izraelskie od czasu ich ponownego nawiazania w 1989r. cechuja sie wyjatkowa asymetria i pod wzgledem sluzalczosci przebijaja nawet relacje z US. Sprowadzaja sie w gruncie rzeczy do calego szeregu przyslug, ktore polski rzad wyswiadcza zydom narazajac na szwank swoja pozycje w EU i wspolnocie narodowej. Lista tych przyslug jest tak dluga, ze nie sposob wymienic tu wszystkiego.. Poczawszy od ewakuacji zydostwa z ZSRR, gdy zadne europejskie panstwo nie chcialo w tym uczestniczyc z obawy o zaognienie stosunkow z panstwami arabskimi, Polska za zgoda Mazowieckiego zostala uzyta w charakterze panstwa transferowego, prosba Walesy o "przebaczenie" z 1991, ustawa z 1997 o odszkodowaniach wymuszona przez strone izraelska, przeniesienie klasztoru w 1993 przez JP2 by nie narazac sie zydowskiej stronie, komisja podrecznikowa 1991-1994 modyfikujaca podreczniki szkolne pod katem propagandy holocaustu, zawiazywanie kompletnie dla Polski niekorzystnych kontraktow zbrojeniowych, zaopatrzenie sluzb izraelskich w mozliwosc bezproblemowego dzialania na terytorium RP, potezne dyplomatyczne wsparcie dla Izraela, zwlaszcza po tym jak Polska uzyskala status czlonka EU: glosowanie przeciwko Komisji Goldstone'a, bojkot konferencji w Durbanie w 2009r., bojkot przemowienia Ahmadinejada w ONZ itd itp. No i to co najwazniejsze i najmniej korzystne z punktu widzenia polskiego obywatela: scisla wspolpraca militarna i na poziomie sluzb. Wysylanie naszych oddzialow do Izraela w charakterze potencjalnego miesa armatniego, jakies tajemnicze cwiczenia w kwestii bombardowania, operacja "Iraqi Freedom" do ktorej Polska wstapila w scislym porozumieniu z Izraelem, a nie jak sie oficjalnie mowi na skutek realizowania zobowiazan sojuszniczych wobec US...
Co Izrael oferuje Polsce w zamian? Oficjalne wspieranie zydowskich organizacji restytucyjnych z US w kwestii odzyskania odszkodowan za zydowskie majatki? Oficjalna odmowa wydania polskim wladzom bylych peerelowskich zbrodniarzy i malwersantow, ktorzy okradali polskie spolczenstwo po 1989? Poklepanie po plecach naszych decydentow podczas wspolnych posiedzen BBN i jego izraelskiego odpowiednika?
Stosunek do Zydow, Izraela i USA, to dzisiejsza "LOJALKA"...To przepustka na polityczne salony, i moznosc normalnego politycznego funkcjonowania w pierwszym obiegu.Kto sie jednoznacznie nie opowie, za jedynie "sluszna droga", ten jest skazany na wieczne potepienie i represje osobiste i polityczne.Ot i cala tajemnica.
jak jej historia wskazuje nie tylko Rosję i Niemcy miała za wrogów.
Nota bene; ciekawe dlaczego w historii utarło się takie uproszczenie tego problemu?
Otóż Polska miała również wrogów daleko od swoich granic, ale i też wrogów wewnętrznych.
Ta właśnie wypadkowa wszystkich działań, czasami prowadzonych przez wrogów Polski wspólnie, jak i też indywidualne ich knucie we własnym interesie doprowadzało wielokrotnie do upadku Polski.
Obecnie w tym temacie nic się nie zmieniło i nadal te same czynniki robią wobec Polski złą robotę, a jaki będzie tego skutek?
Aby odpowiedzieć sobie na to pytanie wystarczy zerknąć do historii.
A więc należy wreszcie zacząć dbać o swoje polskie sprawy, bo szat rozrywanie i włosów z głowy wyrywanie na nic się zdadzą gdy będzie już za późno, bo nie tylko nie Nasze będą kamienice, ale i miast ulice.
Za to za mowienie w mediach glownego nurtu o "rosyjskiej okupacji" jest uznawane za "heroiczna walke o wolnosc slowa" i nagradzane orderem im. Maziarskiego. Ciekawe czym w Polsce nagradzaja za debatowanie o "zydowskiej okupacji": procesem karnym i konfiskata sprzetu komputerowego? ;)
I tak też uważa Szeremietiew pretendujący do jakiś funkcji publicznych w Polsce, jak coś się zmieni?
No to Panowie i Panie zacznijcie rewidować swój stosunek do niego i innych takich, którzy nie tylko są filosemitami. Oni są żydofilami.
Bo bez tego "zimna dupa" i nie dostaną "przepustki na polityczne salony, i moznosc "normalnego politycznego funkcjonowania" w pierwszym obiegu".
Co to za "normalne" funkcjonowanie i dla kogo ono jest? Czy dla Polski? Czy dla Polaków? Czy też dla żydokomuny, która "z ukrycia i zakamuflowana" po 1989 roku nadal sprawuje władzę w Polsce?
A dalej
"Kto sie jednoznacznie nie opowie, za jedynie "sluszna droga", ten jest skazany na wieczne potepienie i represje osobiste i polityczne".
To dla kogo oni sprawują te swoje funkcje?
W czyim interesie działają?
Przytoczę fragment definicji za Wikipedią skoro sam pRezydent może:
Polityk – osoba działająca w sferze polityki, którą w klasycznym rozumieniu pojmujemy jako sztukę zdobywania władzy i rządzenia państwem, przy czym celem jest tu dobro wspólne, a przyporządkowanie działania temu celowi ostateczne.
Wybitnym kontynuatorem politycznej doktryny zydofilstwa w Polsce byl sp. prezydent Lech Kaczynski, ktory raczyl byl wylozyc ja w sposob iscie akademicki na zamknietym spotkaniu z polskojezycznym zydostwem ;)
Problematyka jest trudna i skomplikowana - głównie z uwagi na mentalne blokady niektórych kierunków.
Myślę, że jedynie budowanie polskiej odrębności i wynikającej stąd Polskiej Racji Stanu - może być odniesieniem do poruszanych kwestii.
Trzeba nauczyć się myśleć polskością - to proponuję w Cywilizacji Polskiej. Bez tego - wszystkie rozważania stają się tylko biciem piany.
tego zaś nie da sie rozbudzić szybko; trzeba aby delikwenci sami dokonali przemyśleń kierunkowych. Choćby takich jak te tutaj. Także tekst Szeremietiewa jest krokiem w tym kierunku.
Dopiero zaś zauważenie, że te wszystkie drogi mają braki spójności - może (ale nie musi) wzbudzić potrzebę znalezienia tej drogi własnej.
Kręta, wyboista i pełna niebezpieczeństw jest ta ścieżka. Ale tylko ona prowadzi do celu.
System stosuje metodę testów na zbadanie nastrojów społecznych.
Już o tym kiedyś wspominałem. Michalkiewicz trafnie zdemaskował mechanizm "testu Kobylańskim" jaki opinii publicznej zafundowała GW, przed MN2012. Po marszu Brunon K. ośmielił się zamachnąć na "wszystkich" a GW zaaplikowała nowy "test Brauem".
Kwestia stosunków polsko-izraelskich jest takim właśnie testem. Co w trawie piszczy.
"Może Pan Romuald napisze rozprawkę udowadniającą swoją kuriozalną tezę, poza tym nie wolno łączyć wspierania Palestyny z tym jakoby bylibyśmy za likwidacją Izraela. Nawet ja tego nie nigdzie, nigdy nie postulowałem. Co ma piernik do wiatraka?"
Użyłem w swoim komentarzu identycznego sformułowania - co ma piernik do wiatraka?
Widocznie ma i to dużo, bo Pan Romuald się nie pojawił.
Ciekawe czy dołączy do dyskusji?
I w jakim zakresie?
Wszyscy tak pochlebnie się o nim wypowiadają a ja no cóż ma mam odrębne zdanie.
Ktoś kto przed wyborami powołuje jakiś tam ruch, potem uczestniczy w wyborach na platformie NE ale po ocenie że nic z tego nie będzie "ucieka" stąd do swojego okręgu wyborczego w Stalowej Woli. Tam tez nie ma szans i nie reaguje na prośby i wskazania by przekazała swoje glosy komuś innemu kto potencjalnie jest w stanie walczyć z chorym systemem i przynajmniej przed wyborami podjąć już próbę "obalenia" władzy PO-PSL jest dla mnie co najmniej niewiarygodny. Pomimo całej swojej wcześniejszej historii działalności, dorobku, piastowanych funkcji itp itd.
No i rzuca tę kuriozalną odpowiedź.
W czyim interesie działa ten Pan i do czego zmierza?
Czy będzie miał odwagę udzielić odpowiedzi na postawione tu pytania?
Czym innym jest problem Żydów, a zwłaszcza żydokomuny, zarówno w Polsce, jak i USA, a czym innym państwo Izrael. Dopóki istnieje Izrael, Żydzi mają swoją ojczyznę i siedzą tam. Jeżeli ktoś głosi likwidację państwa IZrael, to jednocześnie zaprasza kilka milionów Żydów do rozporoszenia się po świecie, a tego na pewno kilkaset tysięcy trafi do nas.
Tłukę to wszystkim, tę prawdę prostą jak drut od lat, ale albo coś złego jest z polskim IQ, albo większość tych nawołujących do tępienia państwa Izrael ma jakiś instynkt masochisty?
"Myślę, że jedynie budowanie polskiej odrębności i wynikającej stąd Polskiej Racji Stanu - może być odniesieniem do poruszanych kwestii."
Właśnie dlatego spotykamy się na NE, dyskutujmy o trudnych tematach. To jest miejsce i najwyższa pora na to. Zacznijmy nazywać rzeczy po imieniu. Marian Kowalski, na MN2012, przypomniał słowa Hubala "teraz w Polsce tyko MY". "Oni" to wiedzą i boją się. Dlatego krzyczą że MY im chcemy zabrać Polskę.
Ale nikogo tutaj nie zajmuje Izrael jako bliskowschodnie panstwo zamieszkane przez zydow... Izrael jawi sie tu wylacznie w kontekscie zydofilskiej i serwilistycznej polityki wszystkich polskich rzadow w stosunku do tego bytu panstwowego... Potomkowie zydokomuny aktywnie te polityke wspieraja...
Nikt tu nie nawołuje do likwidacji Izraela - To państwo zaistniało na mapie świata i to jest fakt.
Palestyna powinna mieć pełen status członka na ZO ONZ. To jest warunek, którego spełnienie, otwiera drogę do dalszych porozumień. Wszyscy są równi wobec prawa albo nie?
Gen. Petelicki siedział w tym po uszy, możliwe i to był powód jego "samobója". Teraz Dziewulski sobie palnie w łepetynę? Gdyby tak Petelicki chciał napisać, powiedzieć jak to było z MOSTEM naprawdę... to czy Mossad byłby zadowolony z Moskwą i "naszymi"?
Niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego Izrael nie ewakuował żydów bezpośrednio z Rosji z poszczególnych rejonów, czy gdzieś w zasięgu lotów bezpośrednich, zresztą mieli odpowiednie samoloty na bezpośrednie kursy. Jest tylko jedno wytłumaczenie. ONI NIE WSZYSCY OPUŚCILI POLSKĘ. Taka jest prawda, pytanie zatem ilu poszło tranzytem dalej, ilu zostało. Przybyli z Rosji, mamy zatem kadry ich służb dosłownie wszędzie.
Poza tym gdyby byli chętnie na OPERACJĘ MOST teraz z Polski do Izraela, czy gdziekolwiek daleko, to chętnie złożymy się na bilety w jedną stronę z zakazem powrotu.
Tak sie sklada Panie kochany, ze wiekszosc Zydow siedzi poza Izraelem, i wcale nie maja najmniejszego zamiaru zmieniac miejsca zamieszkania.
Po drugie kazdego dnia tracimy wielkie pieniadze poprzez strate rynkow na Bliskim Wschodzie, nie majac nic w zamian...To czystej wody idiotyzm, popieranie tego sztucznego tworu, patzrac przez pryzmat interesow narodowych polskich.
I nie przyjmuje zadnego argumentu, ze jak zydowo padnie, to bedziemy musieli przyjmowac parchow u siebie...Slaby to argument, bo wcale tak byc nie musi.
Tylko gdzie tu jest miejsce do dyskusji na temat Polski, jej wizji, interesów, pozycji w Europie i świecie. Nie dajmy się wpuszczać w te testy.
Maiłem nadzieję, że ta notka spowoduje dyskusję nad postawionymi pytaniami.
A tego, który to sprowokował nie ma.
Oni wszyscy są do wymiany i to bez wyjątku.
Uwikłani w jakieś obce interesy. Obce Polsce i na Polakom. Nikt nie dba o nasze interesy, bo jesteśmy słabi? Dlaczego jesteśmy słabi? Bo Oni do tego doprowadzili, niszcząc albo rozkradając majątek narodowy wypracowany przez poprzednie pokolenia. Wszystko pod przykrywką zmian ustrojowych, wprowadzenia mechanizmów wolnorynkowych i niby zdrowych zasad krajów zachodnich. Gówno prawda. Wszystko rozkradli i sprzeniewierzyli. Polska po 1989 mogła rozwijać się zupełnie inaczej i biorąc pod uwagę potencjał ludzki i zdolności i umiejętności zwykłych Polaków powinniśmy być po tych dwudziestu kilku latach więksi od jakiś tam żabojadów i kraj jeśli chodzi o jego pozycję powinien być porównywalny z Niemcami. A co mamy. Nic. W 2013 roku kończy się prywatyzacja. Wszystko już rozkradli i uwłaszczyli się na tym co miało jeszcze jakąś wartość. A w kraju bida i nędza. 1500 brutto to niezłe wynagrodzenie. I tu słyszę że, w interesie Polski jest istnienie Izraela. No masakra. Wywalić ich wszystkich na zbity pysk wzorem Islandii i zacząć zupełnie od nowa. Ale też do skarpetek rozliczyć tych złodziei. Skonfiskować majątki. Jak je zdobyli? Skierować do wyrębu lasów w Bieszczadach, żeby jeszcze przynajmniej cześć z tego co ukradli odpracowali.
A Polska - powinna być silna i może taka być, tylko trzeba zaprzestać nawoływać do opcji proniemieckich, prorosyjskich, prożydowskich, pro-USA itp. Ten kraj ma swoją tożsamość, soją tradycję, historię, kulturę i wspaniałych ludzi, dzięki którym ten "kryzys" nie wygląda tak jak w Grecji, Hiszpanii czy Portugalii.
Jakie są w tym zasługi rządu i państwa, które tylko rzuca kłody pod nogi i we wszystkim przeszkadza oraz okrada obywatela. Byłem na Agrykoli po Marszu Niepodległości i powiem, że tylko w takim ruchu jaki tam został zapoczątkowany widzę jakąś drogę wyjścia. Obalenie republiki okrągłostołowej - to powinien być nasz cel nadrzędny.
Jakie drogi i środki, z kim, kiedy i w jaki sposób? To jest problem do rozwiązania.
Zydzi to też nie nasz problem i niech tak zostanie.
Uważam natomiast, że winniśmy zapobiec wprowadzeniu się tu zydów z Izraela. Skoro inne panstwa tak ich kochają, niech wezmą zydów do siebie, zamiast nas szantażować antysemityzmem.
Mamy prawo urządzić własne państwo po katolicku, czyli jesteśmy zyczliwi wszystkim, ale nie pozwalamy sobą rządzić, chyba, że wyjechaliśmy do innego kraju, np. islamskiego, wtedy szanujemy prawa gospodarzy.
A kto go popiera...Moje zdanie na temat tego Pana jest znane.Wielokrotnie juz pisalem, ze zadnych "odsmazanych kotletow" z polskiej polityki poczatku lat 90tych...Wiekszosc umoczonych w "republike okraglego stolu", jest tak uwarunkowana powiazaniami z przeszloscia, ze nie zmieni swojego nastawienia pomimo odstawienia na bocznice, z powodu roznych przyczyn.Do tego dochodza sprawy mentalne, oraz koneksje rodzinne i przyjacielskie.Naszym zadaniem jest budowanie nowych elit, a nie naiwne myslenie, ze jeden drugim, jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki, nagle zmieni zdanie.Takie myslenie, to calkowity brak logiki, i realizmu...
"I nie przyjmuje żadnego argumentu, ze jak zydowo padnie, to bedziemy musieli przyjmowac parchow u siebie...Slaby to argument, bo wcale tak byc nie musi."
Ale jak sobie ktoś otworzy taką książkę p.t. Biblia, to jest tam cały czas o Żydach, ale czy jest jakieś jedno zdanie o Palestyńczykach? Po jakiemu mówią ci "Palestyńczycy"? Mają swój język? Co jest atrybutem i wyróżnikiem ich osobnej państwowości poza obszarem na którym się znajdują???
panie cziken, pan nie musi przyjmować żadnych argumentów, bo pan jest na argumenty odporny. Nie musimy przyjmować Żydów? A co, będzie pan odgrywał Rejtana? A wie pan ilu z nich kwalifikuje się do polskiego obywatelstwa??? SETKI TYSIĘCY!
I kto im zabroni, zwłaszcza jak już teraz tysiące z nich ma polskie paszporty?
Weź sobię tę książkę p.t. Biblia, otwórz w dowolnym miejscu i przeczytaj uważnie ze zrozumieniem. Jak nie zrozumiesz to jeszcze raz i jeszcze raz aż do skutku, aż zrozumiesz. Wtedy się odezwij.
Wystarczą rządy narodowców, uszczelnienie granic, wpuszczamy kogo zechcemy, głównie zesłańców Polaków ze wschodu i przesiedleńców z ziem I-II RP. Świat jest duży, te kilka milionów Izraelczyków gdzieś się zmieści, najlepiej poza Europą, może na Marsie? Kolejny tysiąc lat z żydami w nowym POLIN byłby nie do zniesienia. Drugi raz żydowskiego raju nie będzie! Era żydowskiej III RP w końcu przeminie, trzeba to przetrwać i zastępować ich naszymi. To niedorzeczne żeby mniejszość miała wpływ i władzę nad Katolickim Narodem Polskim. Oczywiście dochodzą Niemcy i inni, każdy ma swoje interesiki, np Ukraińcy wybielają UPA, Rosjanie kręcą swoje, Litwini, Słowacy swoje itd Zapominamy o Azjatach, kolorowych, islamie. Przecież to są łącznie setki tysięcy imigrantów, widać co jest szyte.
Kadry Polaków i aktywnych jednostek o dużej sile wyjeżdżają na zachód, także poza Europę bo każdy ma takich znajomych ze szkół, studiów, a na ich miejsce sprowadza się imigrantów, kadrami zaś stają się, no kto? To nam wróży los państw zachodu jak Belgia gdzie już miejscowi na wyginięciu.
Kto jest wstanie wziąć się TWARDO, niepoprawnie za politykę imigracyjną i wyrzucić to towarzystwo z Polski, no kto? Przecież nie PiS.
Setki tysiecy....Na dzien dzisiejszy, nie wiecej jak kilka tysiecy.Wiekszosci emigracji po marcowej 68...Fakt, ze to swolocz najwiekszego formatu, bo w wiekszosci to "urtwalacze wladzy ludowej", ale jest tez ten plus, ze to dziadki stojace nad grobem.O setkach tysiecy nawet nie moze byc mowy, bo nie ma podstawy prawnej.Nie mozna popierac tylko dlatego, ze byc moze grozi nam masowa emigracja z danego terenu...Toz to jakas aberracja umyslowa bylaby, a nie logiczne myslenie...
Bo ten temat wraca jak kalejdoskop, i byl juz tutaj walkowany dziesiatki razy.To odnosnie redakcji NE.
Pan Szeremietiew byl mily odpisac, tak jak wiekszosc tzw. "patriotycznej prawicy", ze w interesie Polski lezy wspieranie Izraela....Argumenty jakies...A po co...Przeciez to jasne jak slonce, ze tak tzreba...Typowe uciekanie od "smierdzacego" tematu.
Oczywiscie, moze i sie pojawi proba obrony tego stanowiska - sprowadzona do tego co zawsze, czyli:
- wspolnej historii
- wspolnych cierpien
oraz z dziedziny polityki:
- robienia dobrze USA, a co za tym idzie Izraelowi, w polityce swiatowej
- i jak zawsze...To ma byc koronny dowod, dla przeciwwagi interesow moskali.
I na tym sie zazwyczaj koncza argumenty obroncow zydowa....bardzo slabe, i bardzo naciagane.Tak jak cala nasza historia wzajemnych relacji.
To jest nie wazne, z dzisiejszego punktu widzenia.Wazniejsze jest cos innego.
Zydostwo jako spolecznosc, mialo i ma zbyt wielki wplyw na losy swiata....Wielokrotnie w historii,mieli bardzo zly wplyw na rozne dziedziny zycia i egzystencji narodow.Nie jest w interesie Polski wspierac kraj, i ludzi ktorzy sa pelni pychy motywowanej rasistowskim poczuciem wyzszosci, w stosunku, do nie Zydow.To chory narod, chory z nienawisci....I dlatego dla nas, i dla ludzkosci byloby lepiej, gdyby choc troche ograniczyc ich szalencze zapedy.Czym mniej Izraela, tym wiecej normalnosci.Palestynczycy, ani zaden inny narod z tamtego rejonu, nie jest wstanie tyle namieszac co te kibucowe zaglebie...
Słyszałeś coś o "obywatelstwie polskim"? W Polsce nie obowiązuje prawo ziemi, jak w USA, a prawo krwi. Dzieci obywateli polskich są obywatelami polskimi. Wiesz ile tysięcy Żydów w Izraelu pochodzi z Polski??? Ilu z nich ma rodziców, a ilu dziadków, którzy pochodzą z Polski? Im wszystkim należy się obywatelstwo, jak psu zupa, a czy to się tobie podoba, albo innym egzotycznym ludkom na prawicy, to nie ma znaczenia. Swego czasu cały rząd Izraela pochodził z POLSKI, nieodległe czasy Goldy Meir.
Jak przyjdzie co do czego, to i tak ich "humanitarnie" wpuści nasz rząd, a ty możesz sobie najwyżej krzyczeć "no pasaran", najlepiej w piwnicy, bo cię zwiną za mowę nienawiści.
Wszystko pieknie ladnie, ale to moglo byc brane pod uwage powaznie 30 i wiecej lat temu.Poniewaz dotyczylo zyjacych jeszcze ludzi wywodzacych sie bezposrednio z przedwojennej Polski.Teraz to juz jest garstka.A z automatu, to nie przechodzi na dzieci i wnukow.Musialby powstac specjalna ustawa.Tak czy siak, to nie jest zaden powazny argument na dzis.
Moim zdaniem powinnismy się angażować po stronie palestyńskiej bowiem w interesie Polski jest istnienie obu państw tak Izraela jak i Palestyny jak i pozostałych państw arabskich w tej okolicy.
Nie warto chyba mieszać się w spory bliskowschodnie z racji oczywsitych, a "komornika" starają się zdaje się wysyłać raczej ci mieszkający w USA niż na Bliskim Wschodzie.
Ponadto to, o co Pan pyta, nie należy do tematu mojego tekstu. Jesli chce Pan dyskutować o realcjach polsko-żydowskich proszę napisać na ten temat w oddzielnym artykule.
świat jez za bardzo opleciony powiązaniami z żydami i Izraelem, by to naruszać w real-polityki. w samej Polsce mamy swobodnie działający wywiad rosyjski, izraelski i agenturę wpływu. do tego Izrael powiązany jest z filosemickim Kongresem USA, zbrojeniówkami, mediami i wielkim kapitałem. Diaspora utrzymała się a nawet wzmocniła dzięki temu, że stało się to korzystne- inaczej by się rozmyła w tłumie. Na Bliskim Wschodzie to cenny sojusznik w wywiadzie. żadne słabe państwo nie stać na jednoznaczną negację.
stosunek do żydów stał się papierkiem lakmusowym demokracji zachodniej. wszedł niezbywalnie do kanonu politycznej poprawności- religii Zachodu i nie wyjdzie, niezależnie od poczynań Izraela, bo pozostanie diaspora żydowska.
a czy tego chcemy, czy nie, uznanie Palestyny jest aktem wrogim wobec Izraela, który ma pozycję walczącej o przetrwanie, psychologicznie "oblężonej twierdzy". Polska racja stanu zakłada nie wkurzanie USA oraz dyplomację opartą na PR-e i układach, a nie sile ekonomicznej, militarnej. Układach- czyli nie naruszaniu układów. Wiele narodów cierpi i wielu jest buntowników... Zresztą zdaje się że do dziś nie uznaliśmy Tajwanu!
W samym zeszłym roku wydano w Izraelu 2,5 tysiące polskich paszportów.
W tym będzie tak samo. Pod konsulatem ustawiają się kolejki i listy oczekujących. To trwa już od kilku lat. Ale na każdego, który właśnie sobie wyrabia paszport RP (jak myślicie, po co?) przypada pewnie 20, którzy tego nie robią, bo się jeszcze nie boją aż tak bardzo.
Wiecie chociaż ilu Żydów w Izraelu może uzyskać polskie obywatelstwo? Nie wiecie. Ale ta słodka niewiedza nie przeszkadza wam gardłować i domagać się głupawych akcji.
Art. 34 konstytucji mówi, że dzieci obywatela RP mają obywatelstwo automatycznie. Więc wnuki też, czy to się wam podoba, czy nie. Inny przepis prawa mówi, że obywatelstwo można utracić tylko w razie oficjalnego zrzeczenia. I tak dalej. A wy tu jakieś durnoty o likwidacji państwa Izrael! Wyślijcie im jeszcze zaproszenie!
A wiesz ilu jest takich, ktorzy maja paszport amerykanski....Jeszcze raz Ci mowie, ze to sie tyczy dosyc malej grupki po marcowych emigrantow, i jeszcze mniejszej "lesnych dziadkow" z przedwojennej Polski.Cala reszta "steruje" do USA...Nie wywoluj paniki...
I co wazniejsze, 90 % tych osob zrzeklo sie obywatelstwa, a takze malo kto ma dokumenty potwierdzajace rzekome polskie obywatelstwo.To Ci ktorzy sie nie zrzekli...
nie pamiętam, przymilanie sie USA i Niemcom albo owczym pędem, bo i inni to robią?
nowe państwa w ogóle są tak dziwnie uznawane hurtem jakby właśnie dyplomacje dogadywały się co do tego w jakimś momencie? chyba że tak szybko podejmuje się decyzję w tym samym momencie...
wątpię, byśmy coś bezpośrednio dostali w podzięce...
niby potwierdzi to moją teorię wasalizmu w układach międzynarodowych ale fakt, że tu nie ma to przełożenia na interesy Polski a uznać zawsze można i później
"A wy tu jakieś durnoty o likwidacji państwa Izrael! Wyślijcie im jeszcze zaproszenie!"
Opowiem według Twojej logiki.
Polska największe mocarstwo na świecie, wysyła swą największą na świecie armię w obronie Izraela.
Ma gdzieś ONZ, NATO i inne tego typu organizacje. Wążne jest tylko to, żeby obronić suwerenność terytorialną Izraela. I ta Polska to robi równając z ziemią Autonomię Palestyńską, Liban, Syrię, Jordanię, Arabię Saudyjską i Egipt. Bo oni wszyscy potencjalnie mogą zagrozić Izraelowi.
A jak tak się stanie to żydki nas zaleją.
Jakby już nie było tu judeopolonii. Może to jeszcze nie POLIN ale oni i tak rozdają karty. I o tym była ta dyskusja przede wszystkim. I dlaczego politycy nas "reprezentujący" albo tacy którzy do tego aspirują uważają, że nie powinniśmy się angażować po stronie palestyńskiej bowiem w interesie Polski jest istnienie państwa Izrael. Dlaczego?
Żydki na razie testują na Palestynie reakcję świata. W zależności od tego jaka ona by była mogli zacząć testować inne kierunki ataku.
Na razie ONZ przystopował nieco ich zapędy.
Na jak długo? Tego nie wiem. Od wielu miesięcy mówi się o wojnie z Syrią. Może to był test przed taką wojną?
" Przedstawiciele centroprawicowego Fideszu, uczestniczyli w manifestacji Żydowskiego Związku Gmin Wyznaniowych na Węgrzech, skierowanej przeciwko nacjonalistom z Jobbiku. Partia Viktora Orbána pojawiła się tam z postkomunistami z Węgierskiej Partii Socjalistycznej.
Manifestacja zorganizowana przez największą żydowską organizację na Węgrzech, była skierowana przeciwko nacjonalistom z Jobbiku, którzy na początku tygodnia zaczęli domagać się publikacji listy osób, które zasiadają w parlamencie i rządzie, mając podwójne obywatelstwo Węgier i Izraela. Zdaniem narodowców, osoby tego typu mogą być zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego kraju, bowiem przysięgały lojalność państwu żydowskiemu.
Na manifestacji odbywającej się na Placu Kossutha, można było zauważyć sztuczność konfliktu politycznego w kraju naszych bratanków. Przeciwko nacjonalistom demonstrowali razem centroprawicowcy z Fideszu, postkomuniści z Węgierskiej Partii Socjalistycznej i centrolewicowcy z ugrupowania „Razem 2014″ byłego premiera Gordona Bajnaia. Występujący w imieniu Fideszu, szef frakcji parlamentarnej centroprawicy, Antal Rogan, zapowiedział kary finansowe dla posłów prezentujących podobne wypowiedzi. "
Od tego sie wszystko zaczelo...Posel zatrzymany, a Zydzi robia co chca...
" Wiceprezes Jobbiku Előd Novák, został wczoraj zatrzymany przez policję, pod ambasadą Izraela w Budapeszcie, gdy zbliżał się do demonstracji, popierającej działania państwa żydowskiego w Strefie Gazy.
Parlamentarzysta węgierskiej partii, udał się pod ambasadę, ponieważ odbywała się tam pikieta, zorganizowana przez Federację Gmin Żydowskich na Węgrzech. Żydzi manifestowali swoje poparcie dla syjonistycznych działań na terenie Strefy Gazy, zaś hasło przewodnie ich akcji to „Stop rakietom! Izrael ma prawo do samoobrony!”. Előd Novák miał ze sobą transparent na kiju, na którym znajdował się napis „Zabijanie dzieci to obrona własna?”, odnoszący się do sporej części ofiar izraelskich ataków, którymi byli cywile w tym dzieci.
Na drodze wiceprezesa Jobbiku stanęli wynajęci ochroniarze, w tym najprawdopodobniej także agenci Mossadu. Nie chcieli oni przepuścić Nováka w miejsce demonstracji, a także zachowywali się agresywnie wobec parlamentarzysty, którego zatrzymała również policja. Przy biernej postawie funkcjonariuszy, dwóch wyjątkowo agresywnych Żydów zniszczyło transparent nacjonalisty, który został następnie zatrzymany, wsadzony do radiowozu i przewieziony na komendę, z której wypuszczono go po paru godzinach. Co ciekawe zachowujący się agresywnie żydowscy demonstranci i ochroniarze, zostali jedynie spisani przez budapesztańską policję.
Előd Novák w rozmowie z dziennikarzami tygodnika „Barikad”, powiedział, iż znalazł się pod ambasadą Izraela, bowiem z okazji rocznicy ślubu zabrał na spacer po mieście swoją ciężarną żonę, posłankę Jobbiku Duro Dorę. Oboje z powodu ofiar wśród palestyńskich dzieci, chcieli pojawić się pod żydowską ambasadą, aby przypomnieć zwolennikom agresji na Strefę Gazy, że „prawo Izraela do samoobrony” powoduje ofiary wśród najmłodszych mieszkańców Palestyny. "
Ja twojej logiki nie mogę zrozumieć... Skoro podbiją okoliczne ziemie, to NAS nie zaleją, bo będą mieć dużo miejsca u siebie. Jest dokładnie na odwrót, niż myślisz.
bylby to ostatni pomruk w karierze. Smutny jest ten swiat, a raczej moze dziwny, jak spiewal niemen samotnie w telewizji, na pierwszej wigilii stanu wojennego. Inni wykonawcy jakos potrafili to zbojkotowac. Ciekawym co niemen mial na sumieniu? SZCZESC BOZE!
To proste. Bardzo duzo. W wiatrakach (tradycyjnych,polskich oczywiscie, bo holenderskie sluzyly do pompowania wody i osuszania polderow,a nowoczesne sluza do zabawy z pradem) mielono make. A jak wiadomo, maka jest podstawowym skladnikiem,potrzebnym do wypieku tychze piernikow. Tak,ze duzo ma piernik do wiatraka. Niech Polacy wymysla sobie madrzejsze tradycyjne zapytania. Np. Co to ma zyd do Polaka, czy tez Polak do Palestynczyka. . Wiadomo, wszyscy ludzie sa bracmi. No, ale sa rozni bracia. Byl kain, brat Abla, sa bracia tzw. wyrodni itd. Pozdrawiam, SZCZESC BOZE!
Wiem, że pod moimi wpisami toczy się dyskusja. Są tam pewnie także pytania, na które ktoś domaga się pilnej odpowiedzi. Informuję więc, że w niedziele i dni świąt kościelnych nie korzystam z Internetu, z nikim tym samym nie dyskutuję, nie polemizuję. O tym moim dziwactwie Państwo nie wiecie, więc tylko dlatego ta informacja.
To co wyżej opublikowałem dawno i miałem prawo sądzić, że jest oczywiste dlaczego nie odpowiadam na "pytanie do prof. Romualda Szeremietiewa".
Zdaję sobie sprawę, że pytający chce otrzymać odpowiedź szybko, najlepiej natychmiast. W moim przypadku nie jest to możliwe z powodów powyższych.
Ponadto teraz, w poniedziałek o 7:47, wybieram się na zajęcia więc nie mam tym samym czasu na stukanie w klawiaturę komputera. Zrobię to w chwili wolnej. Trzeba więc poczekać bowiem pisanie na stronach interenowych nie jest moim jedynym zajęciem życiowym.
" Przedstawiciele centroprawicowego Fideszu, uczestniczyli w manifestacji Żydowskiego Związku Gmin Wyznaniowych na Węgrzech, skierowanej przeciwko nacjonalistom z Jobbiku. Partia Viktora Orbána pojawiła się tam z postkomunistami z Węgierskiej Partii Socjalistycznej.
Manifestacja zorganizowana przez największą żydowską organizację na Węgrzech, była skierowana przeciwko nacjonalistom z Jobbiku, którzy na początku tygodnia zaczęli domagać się publikacji listy osób, które zasiadają w parlamencie i rządzie, mając podwójne obywatelstwo Węgier i Izraela. Zdaniem narodowców, osoby tego typu mogą być zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego kraju, bowiem przysięgały lojalność państwu żydowskiemu.
Na manifestacji odbywającej się na Placu Kossutha, można było zauważyć sztuczność konfliktu politycznego w kraju naszych bratanków. Przeciwko nacjonalistom demonstrowali razem centroprawicowcy z Fideszu, postkomuniści z Węgierskiej Partii Socjalistycznej i centrolewicowcy z ugrupowania „Razem 2014″ byłego premiera Gordona Bajnaia. Występujący w imieniu Fideszu, szef frakcji parlamentarnej centroprawicy, Antal Rogan, zapowiedział kary finansowe dla posłów prezentujących podobne wypowiedzi. "
=====================
Ten sam schemat obowiązuje także w POLIN. Może są jakieś drugorzędne, albo TEATRALNE spory między stronnictwem ruskim, niemieckim, unijnym, amerykańskim, ale WSZYSCY BEZ WYJĄTKU należą do stronnictwa żydowskiego, izraelskiego. Dobrze to pokazują ostatnie wydarzenia na Węgrzech, ale dawniej bywało inaczej, Węgry odmówiły udziału w operacji MOST, a 1956 nie cackano się z komunistami, ciekawe ilu wtedy zginęło żydów.
FIDESZ podpadł mi znowu. Istotnie to taki POPIS, czy Ktoś modeluje scenę szablonami w wielu krajach, może wszędzie, tyle coś u nas nie "wyszło" w 2005 (gracze ograli graczy), albo będzie nieco inaczej. U nas to PiS ma być w roli "radykałów" na miejscu Jobbika, a Ruch Narodowy zdelegalizowany w więzieniach, prześladowany, mordowany.
Ja może dodam, iż narodowcy w II RP mieli ciepłe stosunki z syjonistami i pomagali im w dążeniu do utworzenia poza terytorium Europy państwa Izrael. Dlaczego?
Powód jest prosty. Miało to spowodować pozbycie się Żydów z Polski.
Każdy kto zapozna się z tematem wie jak działa Izrael, jednak wiemy także o planach Judeopolonii, więc tak. W naszym interesie jest, żeby Żydzi żyli sobie w jak największej ilości poza Europą.
Oczywiście to nie oznacza że mamy być ich sługami i przykładowo wypłacać im te 65 mld $$$ za nic. To nie na tym polega.
Komentator